DBZ Movie 01
Piccolo zostaje zabity przez sługów Garlica Jr (...)Gohan spokojnie czyta sobie w książeczce bardzo ciekawą ciekawostkę "Owady mogą żyć pod ziemią do 14 lub 18 lat" (fascynujące ; D) Chi-chi woła go na obiad, wtedy przyjeżdza dziadek SonGohana i kiedy chce wręczyć wnuczkowi książki, które mu przywiózł-upada. Okazuje się że są to słudzy Garlica. Porywają Gohana i wzywają Czarodziejskiego Smoka-życzeniem wroga jest bycie nieśmiertlenym.
Goku przybywa po syna, pojawia się też niespodziewanie Kami i Szatan Serduszko, którzy jak myślał Garlic i reszta nie żyją oraz Kuririn. Piccolo rozprawia się z Sanshem. Goku za pomocą Kamehameha wygrywa z Nikkim i Gingerem. SonGoku i Serduszko myśląc, że pokonali wroga zajęli się sobą nawzajem. Oczywiście Garlic żyje bo jest nieśmiertelny i otwiera strefę śmierci. Na planie pojawia się syn Goku i wpycha przeciwnika do strefy śmierci. Muzyka jest taka jak powinna być czyli OK, ale jeśli chodzi o podkład głosów szczególnie mówię o Chi-chi to jest poprostu beznadziejnie. Jak na Dragon Balla przystało humoru oczywiście nie zabrakło. Ogólne film jest trochę monotonny bo bardzo podobna wersja wydarzeń była w wersji Z. Ocena 6/10
Tagi: Brak tagów