Logowanie Rejestracja

DBZ Movie 01

Piccolo zostaje zabity przez sługów Garlica Jr (...)
Gohan spokojnie czyta sobie w książeczce bardzo ciekawą ciekawostkę "Owady mogą żyć pod ziemią do 14 lub 18 lat" (fascynujące ; D) Chi-chi woła go na obiad, wtedy przyjeżdza dziadek SonGohana i kiedy chce wręczyć wnuczkowi książki, które mu przywiózł-upada. Okazuje się że są to słudzy Garlica. Porywają Gohana i wzywają Czarodziejskiego Smoka-życzeniem wroga jest bycie nieśmiertlenym. Goku przybywa po syna, pojawia się też niespodziewanie Kami i Szatan Serduszko, którzy jak myślał Garlic i reszta nie żyją oraz Kuririn. Piccolo rozprawia się z Sanshem. Goku za pomocą Kamehameha wygrywa z Nikkim i Gingerem. SonGoku i Serduszko myśląc, że pokonali wroga zajęli się sobą nawzajem. Oczywiście Garlic żyje bo jest nieśmiertelny i otwiera strefę śmierci. Na planie pojawia się syn Goku i wpycha przeciwnika do strefy śmierci. Muzyka jest taka jak powinna być czyli OK, ale jeśli chodzi o podkład głosów szczególnie mówię o Chi-chi to jest poprostu beznadziejnie. Jak na Dragon Balla przystało humoru oczywiście nie zabrakło. Ogólne film jest trochę monotonny bo bardzo podobna wersja wydarzeń była w wersji Z.

Ocena 6/10
Twoja ocena: Zaloguj się aby ocenić

🤮 0
👎 0
😐 0
👍 0
😍 0
-%
-%
Pinka Redaktor
10498

Tagi: Brak tagów

Napisz komentarz

Zaloguj się aby odpowiedzieć.

Komentarze (5)

nie rozumiem dlaczego akurat "Czosnek" wystąpił w serialu a nie inny bohater pierwszych kinówek np Turles lub Slug (znacznie bardziej ich lubiłem)

Oglądałem już ten film kinowy i nawet nie spodziewałem się że Gohan pokona garlica. POLECAM

Tak za duzo zostalo powiedziane. Ja bym skonczyl na tym ze przylecial szatan z kami, no ale kazdy ma inny styl i rodzaj pisania. A ogolnie dobrze napisane. Pozdro

Zgadzam sie zz poprzednim komentem. Nie zdradzaj zakonczenia. Przez to juz na bank nie obejrze, bo po co? Ja daje za recenzje 7/10 choć chyba troche za duzo... Gengers mi sie z Gingersem kojarzy :D ale co tam... :D

Sry Pinka, ale ta recenzja nie jest najlepsza. Zdradzasz zakończenie filmu w opisie fabuły. Pomimo, że to DB, który jest do bólu przewidywalny, to jednak zakończenie nie powinno być zdradzone. Sprawy czysto techniczne potraktowałaś trochę po macoszemu. Dwa zdania na temat udzwiękowienia to trochę za mało. Kwestia oprawy graficznej została kompletnie pominięta. Ogólnie recenzja nie jest taka tragiczna, Tekst jest przyjemny w czytaniu. Na szczęście nie ma błędów. (przynajmniej ich się nie dopatrzyłem). Szkoda jeszcze, że tekst jest taki krótki.