Recenzja DB?
Większość z Was oglądało anime DragonBall i czytało również mangę o tym samym tytule. Postanowiłem porwać się na tak szaleńcze trudne zadanie aby napisać recenzję dla tego anime. Jednak zanim napisałem pomyślałem, że to nie możliwe dlatego w temacie jest znak zapytania. DragonBall jest zbyt ogromnym i różnorodnym anime aby go łatwo opisać i ocenić. Pewnie wielu próbowało to zrobić i pewnie wielu to zrobiło jednak nie uwieżę, że ich praca jest dobra. Nie myślcie, że sądzę, że tylko ja jestem w stanie napisać prawdziwą recenzję DB, jednak uważam, że tego anime/mangi nie da się opisać! Czemu? Jeśli chcesz wiedzieć czytaj dalej! XD
Co to recenzja?
Recenzja to krytyczne omówienie utworu artystycznego lub naukowego, którego celem jest poddanie ocenie wartości tego dzieła w oparciu o powszechnie przyjęte kryteria, lub w sposób czysto subiektywny. Istnieją
- Recenzja artystyczna - oceniająca dzieło artystyczne (literackie, filmowe, dzieło sztuki) zgodnie lub niezgodnie z aktualnie przyjętymi kryteriami wartości artystycznych i poznawczych. Recenzja artystyczna przyjmuje najróżniejsze formy - od krótkiej notatki prasowej po rozbudowany, wielostronicowy esej. Recenzje artystyczne piszą najczęściej zawodowi recenzenci, choć często zdarza się, że swoje dzieła recenzują nawzajem sami artyści. Recenzja artystyczna może być pisana zarówno z bardzo subiektywnego punktu widzenia jak i w oparciu o ścisłe "akademickie" kryteria. Recenzja artystyczna ma często znaczny wpływ na osiągnięcie dużej popularności przez dzieło, choć często zdarza się, że dzieła uzyskują popularność wbrew negatywnym recenzjom. Recenzje artystyczne są niemal zawsze pisane po upublicznieniu (przez wystawienie lub druk) dzieła.
- Recenzja naukowa - jest to pisemna ocena utworu naukowego (dysertacji, książki, publikacji w czasopiśmie naukowym), której celem jest ocena naukowej zawartości tego utworu. W odróżnieniu od recenzji artystycznej, recenzja naukowa jest zwykle pisana przed opublikowaniem dzieła i ma często decydujący wpływ o tym czy dany utwór zostanie przyjęty do rozpowszechniania. W szczególności, recenzja naukowa jest podstawowym narzędziem w czasopismach naukowych, gdzie stanowi kluczowy element systemu akceptowania i wyboru publikacji do druku.
Recenzja DB?
Jak już wiemy co to recenzja to wszystko wydaje się proste i możliwe do spełnienia. Niestety jesteśmy w błędzie. My jako fani nie przedstawimy wszystkiego obiektywnie, za to anty-fani przedstawią wszystko w sposób odrzucający i zniechęcający czyli subiektywnie. Ludzie oglądając lub czytając DB mają różne zdania, które zmieniają się z każdą chwilą. Przykład to ja. Kiedyś gdy jeszcze nie przeczytałem mangi DB, anime było dla mnie boskie! Jednak skusiłem się aby przeczytać, bo ludzie szeptali mi do ucha, że manga jest fajniejsza. Kupiłem na allegro cztery pierwsze tomy i przeczytałem je. Były powalające! Po prostu świetne! Szybko zamówiłem kolejne i kolejne, które również przeczytałem. Pomyślałem, nad porównaniem mangi i anime więc pobrałem sobie odcinki DB i zacząłem oglądać. Po 2 epach zaprzestałem tracić czas i skasowałem epy z dysku! To co zobaczyłem dobiło mnie! Jak firma, która zrobiła odcinki DB mogła tak zniszczyć to co jest w mandze?! Omfg! Aż żal za dupe ściska, to co zobaczyłem było szokiem. Po prostu z czegoś co kiedyś uważałem za coś świetnego zrobiło się jedno wielkie gówno. Podziwiam ludzi, którzy lubią anime DB ... Jednak z mangą nie może się nawet równać! Naprawdę anime ma same minusy, oprócz jednego no może dwóch. Po pierwsze: było animowane i łatwiej wchodziło do głowy, po drugie: już nie leci w telewizji. kiedyś pragnąłem powrotu DB do telewizji... Teraz zabiję każdego, który tego będzie chciał! Niech powróci manga DB do sklepów, ale z anime precz! Boże! Widzisz, a nie grzmisz! Manga za to jest perfekcyjna, bo jak mogła by nie być skoro jest ojcem DB, a wyszła z pod ręki Akiry? Dlatego jest trudno napisać recenzję. Mógłbym napisać przecież reckę anime, a oddzielnie mangi ale co z tego? Przecież po moich słowach ludzie mnie nabiją na pal, a zdejmą dopiero gdy sami przeczytają mangę. O ile przeczytają ... Może potem mnie kanonizują, ale szczerze wątpię XD No dobrze, jednak porwę się tego zadania i spróbuję oddać obiektywnie świat DB w recenzji. Zacznę od tego co jest trudniejsze dla mnie czyli od opisu anime.
Recenzja anime DragonBall
Anime DragonBall zostało stworzone przez Toei Animation pod nikłym nadzorem Akiry Toryiamy. W Polsce można było oglądać go na kanale RTL7. Widzieliśmy wersję z lektorem, który mocno poprzekręcał nazwy (np. z Son Goku zrobił Songo, z Piccola stworzył szatana serduszko -_-'). Oczywiście anime było mocno ocenzurowane, gdy Kame Senin prosił aby bulma dała mu pomacać cycuszki lektor mówił 'Czy zemną zatańczysz?' i potem widzimy Boskiego z ogromnym guzem na głowie -_-'. Również cenzura była podczas walk, czasem mniej znaczące, a czasem tak rzucające się w oczy wycięte sceny dołują. Kto wie jak wiele przez to anime straciło fanów? Nikt... z pewnością wielu mojego pokroju. Anime opowiada o świecie, który był 'dawno, dawno temu', a jednak zdaje się, że był to świat przyszłości. Głównym bohaterem jest niezwykły chłopiec o imieniu Son Goku, który odznacza się wielką siłą i sprawnością w walce i małą inteligencją XD Po spotkaniu z Bulmą postanawia poszukiwać smoczych kul i ... tak to się zaczęło. Po wielu wysiłkach i trudach realizują się marzenia o zebraniu 7 kul, jednak zły Pilaf odbiera je naszym bohaterom. Goku udaje się na trening do Kame Senina. Nasz bohater, oprócz treningu zyskuje nowego przyjaciela i razem z nim biją wszystkich na Tenkaichi Budokai
Ehh... nie! Nie umiem dobrze zrecenzować tak ogromne anime. Już teraz widać, że nic z tego. Jedyny co mogę zrobić to przedstawić swoje zdanie, więc do dzieła.
Anime DragonBall składa się z trzech serii: Dragon Ball, Dragon Ball Z i Dragon Ball GT. Każda seria się czymś różni i do czegoś innego służy. Pierwsza opowiada o innym świecie i wprowadza w świat morderczych rozgrywek o losy ziemi i jej mieszkańców. Ma za zadanie wprowadzić nas w te realia abyśmy rozumieli inne serie. Zaczyna się niewinnie podróżą po świecie w poszukiwaniu smoczych kul, jednak fabuła nie ogranicza się tylko do tego. Poznajemy wiele innych postaci którzy będą się później pojawiali wyjaśniając pewne zawikłania i wspomagając Goku. Trening, walka, zwycięstwo i porażka będzie codziennością, walki będę coraz lepsze, treningi trudniejsze, zwycięstwa bardziej dumne a porażki będą sromotne. To wszystko jest głównym smaczkiem tej i kolejnych serii. Kolejna seria czyli Dragon Ball Z rzucona jest w zupełnie szerszym świecie. Ziemia jest tylko punktem zwrotnym wszystkich czynów i zagrożeń. Walki będą już nie tylko na ziemi, ale cały wszechświat będzie ogarnięty pożogą wrogów i męstwem bohaterów. Oprócz Goku będzie inny potężny Sayan. Vegeta, książe z planety Vegeta, która jest ojczystą planetą dumnego i silnego rodu Sayan, który prawie wyginął. Będę także inne postacie, które zadecydują o tym czy ziemia będzie normalna czy terroryzowana przez wroga. Nawet sami Bogowie przyłączą się do walki! Jest to najdłuższa, najlepsza seria w której walka jest zmieszana Z uczuciami i trwogą. Wygrana ze smutkiem i rozpogodzeniem, a codzienne życie z niebywałym humorem, jednak żadna seria nie jest tak śmieszna jak pierwsza. Dragon Ball GT jest zrobiona wg mnie tylko dla pieniędzy, bo nie wyszła spod ręki mistrza Akiry. Była marnym dociągnięciem tego co było piękne aby tylko były zyski. Po prostu nudne dno.
Nie wiem czy można nazwać to recenzją, trudno powiedzieć, gdyż bardziej jest to artykuł. Jednak jestem z siebie dumny gdyż pod koniec zdążyłem wyciągnąć ogólną ocenę która jest recenzją DB ale baaardzo bardzo cieniutką. Jeżeli ktoś będzie umiał napisać recenzję tego anime i mangi pogratuluje mu i nie będę zbyt dowierzał, że to On zrobił. Naprawdę, te stare anime nie powinno mieć recenzji, gdyż żadne słowa nie oddadzą tego co jest. Jednak gdyby ktoś z uporem próbował to wyszło by mu tak jak dla mnie. Czyli końcowa ocena, lub napisał by na 10 stron coś czego nikt by nie chciał przeczytać. Nikt? Nie wiem, gdybym taką zobaczył na pewno bym przeczytał, ale czy Ty też?
Tagi: Brak tagów