Logowanie Rejestracja

Slam Dunk

Witam po dość długiej mojej twórczej nieobecności na TTE. Trochę wstyd się przyznawać ale ostatnimi czasu nie miałem praktycznie chwili by przysiąść na jakimś nowym tekstem. Spowodowane było to przeskokiem w doroślejsze życie codziennie pracy, w weekendy uczelnia, ciężko było to jakoś pogodzić z redaktorowaniem, ale w końcu znalazłem choć trochę czasu wolnego czego owocem jest poniższa recenzja... He, chyba też trochę zardzewiałem bo ostatni tekst pisałem w październiku roku 2007 ale myślę że wraz z tym tekstem znowu się trochę rozpędzę ;P Ale nie o tym miałem pisać, ostatnimi czasy bardzo upodobałem sobie oglądanie animców o tematyce stricte sportowej min Hajime No Ippo (boks), wszystkie 4 serie Major (baseball) ale reckę postanowiłem napisać o trochę bardziej leciwym tytule jakim jest "Slam Dunk" Dlaczego wybrałem trochę starszy tytuł o tym poniżej ;P Manga była wydawana w Japonii w latach 1990-1996 w magazynie Weekly Shonen Jump, a także w 31 tomikach. Autorem jej jest Takehiko Inoue w samej Japonii sprzedano ich grubo powyżej 100 milionów. W 2007 roku została uznana za jedną z najchętniej czytanych mang wszechczasów !! Na fali wielkiej popularności została wydana w Ameryce zresztą tak samo później stało się z anime ;P No i znowu wyszedł mi piekielnie długi wstęp jestem naprawdę niepoprawny jeżeli chodzi o to :P

Anime było kręcone w latach 1993-1996 w sumie powstało 101 odcinków pokrywających trochę więcej niż połowę całej mangi. Obejmuje to cały motyw walki drużyn koszykarskich w okręgu Kanagawa. Warto dodać że nakręcono również 4 pełnometrażowe filmy stanowiące oddzielne historie nie ujęte w mandze. Teraz kilka słów o fabule... Sakuragi Hanamichi jest pierwszoroczniakiem w Shohoku High School, jest obiektem drwin swoich 4 najlepszych kumpli bo w Junior High (jeden poziom szkoły niżej) został odrzucony przez kobiety 50 razy!! Oprócz tego swoistego nie farta wśród osobników płci przeciwnej wyróżnia się pokaźnym wzrostem 189 cm!!! (urodziny ma 1 kwietnia tak jak ja :P) i czerwoną czupryną ala John Travolta w filmie "Grease" :P Należy dodać że jego niezwykła siła i wybuchowy charakter pomagają mu w tym co umie najlepiej czyli w.... biciu się. Razem ze swoimi kumplami wywołują panikę nawet wśród dużo starszych uczniów a nawet wśród członków gangów xD Na samym początku swojej kariery w nowej szkole znowu dostaję kosza od dziewczyny, która odrzuciła go dla zawodnika drużyny koszykarskiej... Gdy wydaję mu się że nie ma dla niego już żadnych szans na związek poznaję Haruko - śliczną uczennice pierwszego roku podobnie jak on. Sakuragi zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, a Haruko nie odrzuca go lecz zaprowadza go na salę gimnastyczną zafascynowana jego wzrostem. Tłumaczy mu na czym polega Slam Dunk (Wsad :P) Hanamichi postanawia spełnić jej prośbę i wykonać próbny wsad... nieszczęśliwie zahacza głową o tablicę xD lecz dziewczyna i tak jest pod ogromnym wrażenie siły jego wyskoku i proponuje przystąpienie do drużyny koszykarskiej Shohoku. Później przyznaje się mu że jest zakochana w jednym z uczniów tej samej szkoły Rukawa Kaeda, bo o tego denata chodzi jest niezwykle utalentowanym koszykarzem i ma być prawdziwą gwiazdą Shohoku. Sakuragi mimo chwilowego zwątpienia postanawia walczyć o serce swojej ukochanej, niewątpliwie w podjęciu tej decyzji pomógł mu pojedynek z kapitanem drużyny koszykarskiej Takenori Akagi z którego wychodzi zwycięsko (mimo że nawet nie kozłował piłki :P)... Tak zarysowuje się początek drogi przerodzenia słabego zespołu jakim było Shohoku w zespół, który ma rywalizować o zwycięstwo w okręgu Kanagawa... Wkrótce po tym do zespołu dołączają też Miyagi Ryota (rozgrywający) i Mitsui Hisashi (były MVP w junior high).

No wiem że trochę się rozpisałem o fabule, ale naprawdę krótszego wstępu napisać nie potrafiłem. Teraz trochę o moich odczuciach :P Fabuła naprawdę mnie wciągnęła mogę dodać, że pierwszego dnia nie mogłem się wręcz od tego tytułu oderwać do 5 rano obejrzałem ze 20 epków. To znaczy że potrafiła mnie przykuć nawet bardziej niż np. Green Green albo Tenga Toppa Guren Laggan, a to już coś znaczy. Humorystyczne wątki przetaczają się z małą historią miłosną i momentami wręcz wzruszającymi (np. powrót Mitsui do drużyny) Cała sztuka polega na tym, że fabuła jest dynamiczna i obserwujemy liczne zwroty akcji. Jedyne co można zapisać In minus to niekiedy zbyt długie toczenie się jednego meczu rekord to chyba z 10 epków na jeden mecz... trochę nużące aczkolwiek wcale nie było nudno :P Z bohaterami można naprawdę się zżyć szczególnie że seria TV jest długa (w końcu więcej niż 50 epów to może nie rzadkość ale zjawisko wcale nie tak powszechne) a bohaterowie ciekawi i na dodatek dość mocno zmieniają i kształtują się podczas serii. Przede wszystkim rodzi się wśród nich przynależności do drużyny i walkę o wynik nie tylko dla siebie ale także dla team matów :P Jednak tym co przykuwa chyba najbardziej jest jednak humor jest prześmiesznie szczególnie ksywki wymyślane dla innych zawodników przez Sakuragiego i nazywanie siebie samego Tensai Basketoman (Genialny Koszykarz), albo sam Tensai (Geniusz) Zachowania Sakuragiego na parkiecie szczególnie na samym początku serii też powodują nie wymuszone i nie kontrolowane wybuchu śmiechu... !! Powiem tak dawno żadna seria nie przykuła mojej uwagi tak ja Slam Dunk !! Teraz kilka słów o technikaliach mimo tego że seria liczy sobie już 15 lat !! (przynajmniej jej początek) pod względem kreski prezentuje się naprawdę świetnie, na najwyższe uznanie zasługuje design postaci i naprawdę dynamiczna animacja w niczym nie ustępująca praktycznie nawet najnowszym produkcją !! Tła też nienajgorzej narysowane biorąc pod uwagę, że to były przecież wczesne lata 90 ! Oprawa dźwiękowa nie z gorsza opening pierwszy mimo tego że muzyka ala lata 90 (może jestem już po prostu stary :P) bardzo mi przypadł do gustu, drugi był średni... endingi ok. nic ponad przeciętność. Głosy seyu dobrane rewelacyjnie do czego zresztą autorzy niemal każdego anime nas do tego przyzwyczaili w przeciwieństwie do ang duba którego miałem nie przyjemność (na szczęscie tylko 1 ep xD) oglądać gdzie głosy aktorów zostały dobrane fatalnie do czego zresztą także zdążyłem się już przyzwyczaić... Odgłosy tła w szczególności meczów prawie identyczne jak na prawdziwym parkiecie co należy zanotować In plus w końcu to anime opowiadające głównie o koszykówce. Muzyka w epach jak najbardziej w porządku znacznie lepiej niż na ogół to wypada w innych tytułach. Fajnie zrealizowane są flashbacki np. po meczu z Shoyo ok. 40 epka ;P No i przebrnąłem jakoś przez punkt o którym pisać zbytnio nie lubię bo jakimś wielkim specem od animacji to ja nie jestem :P Może jeszcze przed samym końcem kilka słów o bohaterach.

Jak już pisałem wcześniej ulegają oni licznym przemianą i ewoluują ku tym by stać się lepszym zespołem. Każdy z nich oprócz próby funkcjonowania w zespole musi także radzić sobie z własnymi problemami lecz wtedy na ogół pomocą służą czy to trener Anzai czy też to koledzy z zespołu, Haruko, czy też urodziwy menager zespołu Ayako zresztą w niej zabujany jest Ryota ;P Oprócz zespołu z Shohoko występuje multum ciekawych postaci z innych drużyn, niesamowity Maki z Kainan High School, jeden z największych talnetów japońskiej koszykówki Sendoh z Ryonan, czy najwyższy i najbardziej potężnie zbudowany Uozumi także z Ryonan min z takimi przeciwnikami przyjdzie się zmierzyć zespołowi Shohoku po upragniony awans do rozgrywek o mistrzostwo Japonii wśród High Schooli tkz Inter High...

Przyszła pora na krótkie podsumowanko. Na 100 % mogę polecić Slam Dunka wszystkim fanom anime o sporcie na pewno nikt z Was się na tym tytule nie zawiedzie to jestem w stanie praktycznie zagwarantować chyba że ktoś nie lubi koszykówki :P Co do reszty userów... no cóż moim zdaniem ten tytuł warto obejrzeć nawet gdy się nie lubi shonenów o sporcie... Dlaczego ?? Polecam ten tytuł wszystkim lubiącym dobry humor i ceniącym sobie w anime szybką i wartką akcje. Poza tym elementy dramaturgii i mini historia miłosna jeszcze bardziej ubarwiają ten niezwykle ciekawy tytuł. Największe uznanie budzi we mnie i tak rozbudowana, ciekawa nie sztampowa fabuła z kilkoma ciekawymi zwrotami akcji co jednak w animcach o sporcie nie zdarza się często. Jeszcze raz polecam czystym sumieniem ten tytuł !!

Ocena :9,5 (dla fanów anime o sporcie [np. ja] 10/10)





Twoja ocena: Zaloguj się aby ocenić

🤮 0
👎 0
😐 0
👍 0
😍 0
-%
-%
Pelas Naczelny
2377

Tagi: Brak tagów

Napisz komentarz

Zaloguj się aby odpowiedzieć.

Komentarze (3)

Osobiście uwielbiam anime sportowe, a to w szczególności bo jest na co popatrzeć xD Jak i też jest ciekawa fabuła i dawka humoru xD Oraz są wytłumaczone co i jak, co czasem jest już omijane i ktoś taki ciemny w koszykówce jak ja nie wiedział by o co kaman xD
Co do recenzja jest bardzo dobra -> Od siebie dla nas :)

anime opowiadające o koszykówce tego jest brdzo mało ale recenzja jest napisana bardzo dobrze morze obejrze w przyszłości

jak na 9 miesięcy przerwy (co Ty robiłeś...) to recenzja świetna, no i są obrazki. samo to że ktoś podjął się napisania recenzji anime tak wiekowego (cholera, mój rocznik) zasługuje na uznanie. podobnie jak anime 9.5-10/10