Logowanie Rejestracja

Code Geass

Code Geass: Lelouch of the Rebellion

Walka o władzę i potęgę od stuleci leży w naturze ludzkiej. Podobnie jest w przedstawianym przeze mnie anime. Gdzie walka jednak nie ogranicza się tylko do dążenia do uzyskania siły ale również o "honor, prawdę, wolność i imię".
Rok 2010 przełomowa data dla wszystkich mieszkańców kraju Kwitnącej Wiśni. Tego roku, bowiem zostali zaatakowani przez Święte Imperium Brytanii, które jest największą potęgą, jaka istnieje na Ziemi. Japończycy mimo swej zażartości i wielkiej odwagi nie mają żadnych szans w starciu z bronią najnowszej generacji, jaką są olbrzymie humanoidalne roboty o nazwie Knightmare Frame. Tego roku Japonia i wszyscy jej mieszkańcy zostają pozbawieni nie tylko wolności, ale także imienia, które zostaje zmienione na Eleven a sam kraj został mianowany nazwą "Area 11". W tedy to też pewien mały chłopiec poprzysięga zniszczyć całe Imperium.
Takim oto wstępem rozpoczyna się anime Code Geass: Lelouch of the Rebellion.
W roku 2017, kiedy minęło już siedem lat od tamtejszych zdarzeń rozpoczyna się prawdziwa akcja całej serii. Obok gruzów starego Tokio, które stało się obecnie gettem dla byłych Japończyków mieści się wspaniałe Brytyjskie miasto, w którym Brytyjczycy żyją w dostatku i luksusie. Mimo upływu już tylu lat wśród Elevens są dalej ludzie, którzy uważają się za prawdziwych Japończyków i walczą z okupantem. Ich terrorystyczne akcje nie robią na Imperium jednak żadnego wrażenia aż do momentu, kiedy rebelianci wykradają tajny badawczy projekt uważany przez wszystkich prócz wtajemniczonych za śmiercionośną broń. Cała akcja przekształca się jednak powoli w rzeź, jaką, Imperium robi w jednych z gett, aby odnaleźć terrorystów, w którą przez przypadek wplątuje się pewien student Lelouch Lamperouge. Chłopak pewnie by zginą gdyby nie pojawienie się nieznanej dziewczyny, która za spełnienie jej jednego życzenia obdarza go nadprzyrodzoną mocą ( tytułowy Geass) pozwalającą zmusić każdego do wykonywania rozkazów jego posiadacza. Dzięki nowej mocy, poznanej dziewczynie i genialnemu strategicznemu umysłowi Lelouch przejmuje kontrolę nad sytuacją i postanawia rozpocząć walkę z Imperium i zabić pewna osobę. Powoli pod pseudonimem Zero zaczyna gromadzić wokół siebie coraz większą rzesze rebeliantów, z których pomocą zaczyna zrealizować swoje plany.
Jeśli uważacie, że to 25 odcinkowe anime stworzone przez Sunrisa pozwoli wam usnąć to jesteście w wielkim błędzie. Każda minuta aż do samego końca jest przepełniona akcją i napięciem, które nie pozwoli wam się oderwać od ekranu przez ładne parę godzin. Z odcinka na odcinek akcja coraz bardziej przyspiesza a przecinające ją dramatyczne wydarzenia czy wspomnienia bohaterów pogłębiają fabułę nadając jej drugie dno i znaczenie. Nawet same walki robotów nie są prymitywne tylko zaplanowane pod każdym szczegółem sprawiając, że fabuła nie idzie od jednej bitwy do drugiej tylko ma jakiś sens.
Na szczególne względy zasługują też wszystkie postacie, które nie służą tylko do upiększania tła akcji. Każdy z bohaterów ma swój charakter i kieruje się w działaniach z sobie tylko znanych powodów. Czasami zdarza się, że ktoś walczy, bo chce spełnić swoje marzenia a kto inny z zemsty czy w imię pokoju i miłości. Czym postacie się by nie kierowały jest to ukazane w genialny i różnorodny sposób tak, aby nie zanudzić widza.
Grafika stoi tu na wysokim poziomie i zasługuje na duże pochwały. Rysownicy i twórcy naprawdę się napracowali, aby pokazać nam każdy aspekt przedstawianego świata. Dobrym dowodem Ich ciężkiej pracy mogą być Knightmare Frame z początku jest ich niewiele typów i niczym specjalnym się nie wyróżniają, ale z biegiem czasu na arenie pojawia się coraz więcej z nowymi zaskakującymi i cieszącymi oko wyglądami i umiejętnościami. Podobnie rzecz odnosi się do strojów postaci czy okazywanych przez nich emocji, które są przedstawione w wyśmienity i oryginalny sposób. Całości dopełnia muzyka, która jest wspaniała i dopasowana do każdego momentu idealnie.
Moim zdaniem naprawdę warto obejrzeć to anime. Nikt, kto lubi zawrotną akcję, nagłe zmiany sytuacji nie powinien się zawieść. I chociaż uważacie pewnie, że strasznie faworyzuję to anime to naprawdę powinniście go obejrzeć a podzielicie moje zdanie. Przez swoją fabułę polecam go jednak nieco starszym fanom anime, ponieważ przedstawiane wydarzenia nie są często moralne a sama fabuła jest naprawdę zawiła. Jednak tych, których przekonałem i którym Code Geass się spodobał już teraz zapraszam na jego dalszą część, która rozpoczyna się 6 kwietnia 2008 pt.: Geass: Lelouch of the Rebellion R2



Twoja ocena: Zaloguj się aby ocenić

🤮 0
👎 0
😐 0
👍 0
😍 0
-%
-%
poldek890 Naczelny
2181

Tagi: Brak tagów

Napisz komentarz

Zaloguj się aby odpowiedzieć.

Komentarze (3)

Scyzor Grafik
ahh Code Geass, zdecydowanie jedno z lepszych anime jakie ogladalem, pamietam ze nie moglem oderwac wzroku, wszystkie epki 1 sezonu obejrzalem w jeden dzien :D Ja powiem tak: w pierwszym sezonie twrocy postawili wiele znakow zapytania, a w drugim powoli je odslaniali (chociaz i tak nie wszystkie chociazby imie C.C) i dlatego wg. mnie drugi sezon jest lepszy :) chociaz nie wiele bardziej od pierwszego

poldek890 Naczelny
Według mnie sezon 1 też był lepszy bardziej mnie trzymał w napięciu. Dwójka jednak też powalająca i nie mogłem od niej oderwać oczu. Te intrygi, zawiłość fabuły były po prostu świetne.

Jestem po obydwóch sezonach i muszę przyznać że anime świetne. Bardzo je polubiłam i żałowałam że już się skończyłam. Według niektórych sezon 1 był lepszy,ale drugi też jest godny uwagi :-] nic więcej już nie powiem :D