DBGT

Od zniszczenia najsilniejszego ze smoków Li Shenrona mija juz wiele czasu. Pan jest juz stara kobieta która trenuje swego ukochanego wnuka, którego imię brzmi Goku- swego legendarnego prapradziadka. Wydaje się ze nie posiada on żadnych specjalnych mocy, które są przekazywane w jego rodzinie z pokolenia na pokolenie i chyba nie odziedziczył nawet odwagi po swych przodkach, którzy dzielnie bronili planety. Jest on tchórzem, nad którym w szkole znęcają się wszyscy. Jednak pewnego dnia sytuacja zmienia się diametralnie- Pan zachorowuje i zrozpaczony Goku wyrusza na poszukiwanie 4-ro gwiezdnej kuli swego prapradziadka, która podobno spełnia życzenia... Akcja dzieje się po zabicia Li Shenrona jednak przed turniejem młodzików pokazanym w ostatnim odcinku DBGT. Wszystko dzieje się wokół poszukiwań kryształowej kuli, co może oznaczać ze twórcy postanowili powrócić do strarych dobry czasów DB gdzie bohaterowie nie mieli super wielkich mocy. Tak wiec mały Goku jest nawet słabszy od ziemian a Pan nie pokazuje swojej mocy na każdym kroku. Również walk jest niewiele w porównaniu z seria DBZ i wydanymi w oparciu na nią filmami. Kreska w filmie jest ładna, przyjemnie się go ogląda, muzyka też jest niczego sobie. Film ten jest całkiem dobry można poświecić niecałą godzinę na jego obejrzenie, ale jeśli ktoś nie jest zorientowany w świecie i postaciach DB mógłby się trochę pogubić.
Ocena ogólna 6/10
Tagi: Brak tagów