Logowanie Rejestracja

Soukou no Strain

W poszukiwaniu jakiegoś ciekawego nowego anime, postanowiłam sprawdzać na youtube wszystkie serie, które nie znam, a tytuły gdzieś zauważę.. (Muszę przyznać bardzo dobra technika i polecam ją wszystkim) Wpisałam pierwszy tytuł, ale okazał się dość mało ciekawy i po 5-ciu minutach oglądania zrezygnowałam, ale spojrzałam na ostatnio dodawane napisy na animesub.. Ktoś dodał wszystkie 13-cie napisów do nieznanej mi serii Soukou no Strain, a więc czemu by nie spróbować. Włączyłam 3-cią część odcinka 9-tego. Po krótkim momencie stwierdziłam, że nareszcie znalazłam jakąś ciekawą serię - nie pomyliłam się.
Anime Soukou no Strain opowiada historię dziewczynki Sary Werec, która po stracie rodziców została tylko z bratem. Niestety brat też ją zostawił, wstępując do armii. Nie chciał się zgodzić na jego wyjazd, gdyż gdyby walczył w nadświetlnej (przestrzeń, w której jedna chwila trwa wiele lat) i wróciłby, to ona już by nie żyła.. Jednak nie zdołała go przekonać. Na pożegnanie postanawia, że pójdzie w ślady brata i również zostanie pilotem Strain'a (coś w stylu olbrzymiego robota, którego może kierować osoba posiadająca swojego Mimic'a). Obiecują sobie, iż spotkają się, gdy Sara zostanie wyszkolonym pilotem.. W tym momencie akcja przenosi się do czasów teraźniejszych (teraźniejszych w anime, bo co do naszych czasów, to akcja dzieje się w dalekiej przyszłości ^^"), gdy Sara Werec ma już szesnaście lat i jest jedną z najlepszych studentów kierujących Strain'ami. Wszyscy pokładają w niej wielkie nadzieje, a żeby dosięgła kiedyś sławy, jaką okrył się jej brat walczący dla unii. Sara jest dumną nosicielką swojego nazwiska, a przy tym miłą i otwartą dziewczyną. Niespodziewanie jednego dnia, akademia zostaje zaatakowana przez Tumors (dziwne roboty atakujące wszystko co popadnie ^^")i Strain'a! Jest to co najmniej dziwne, gdyż ich wróg nie posiadał Strain'ów. Wiele osób ginie w tej bitwie, Sara traci swojego Mimic'a (gdy się go straci, osoba nigdy więcej nie może kierować Strain'a). Wiadomo, że ktoś zdradził unię. Sara zdołała przeżyć atak i w ostatniej chwili zdążyła podbiec do zdrajcy, wymierzyła do niego z pistoletu, on odwraca się i ta twarz.. Zdrajcą okazuje się jej brat! Ten, którego wszyscy uważają za bohatera, którego chciała naśladować..
Ralph Werec zostaje uznany za zdrajcę. Sara Werec.. Nie - Sara Cruz zostaje pilotem Gambee (robot przeznaczony do walki z Tumors, jednak o wiele słabszy od Strain'a, nie może np. Walczyć w nadświetlnej). Nikt nie zna jej przeszłości. Nikt jej nie lubi. Z nikim nie potrafi porozmawiać. Zamknięta w sobie nawet nie próbuje współpracować z innymi kierującymi Gambee. Przez to wszystko jest tępiona przez koleżanki w grupy, które ciągle się z niej naśmiewają, niszczą jej ubrania itp. Sara jednak tym się nie przejmuje. Ciągle trenuje, aby znów móc pewnego dnia spotkać swojego brata i dowiedzieć się dlaczego to zrobił, dlaczego zdradził unię?! Statek treningowy, na którym znajduje się Sara, staje się z niewiadomych przyczyn celem paru ataków Ralpha Wereca..
Przez całą serię można zauważyć wielką metamorfozę Sary Werec. Po stracie rodziców stała się olbrzymią beksą, jednak gdy brat zaciągnął się do wojska, musiała sama o siebie zadbać i postanowiła pójść w jego ślady. W akademii została najlepszą studentką na roku, otwarta na wszystkich, zawsze uprzejma i miła, ale jednak wpatrzona tylko w jeden cel, aby dorównać bratu i móc go wreszcie spotkać. Po zdradzie brata, Sara zmienia nazwisko na Cruz i staje się cichą, zamkniętą w sobie dziewczyną. Nie współpracuje z nikim, nie pozwala nikomu się do siebie zbliżyć, ma tylko jeden cel - spotkać ponownie brata, aby zrozumieć dlaczego to zrobił. Z pewnością jest bohaterką, którą da się polubić. Inną ważną bohaterką serii jest Lottie Gelh "Królowa". Najlepsza na roku kierująca Strain'em. Z charakteru wydaje się całkiem różna od Sary, jednak z czasem można zauważyć coraz więcej podobieństw pomiędzy nimi. Lotti została pilotem Strain'a, również podążając za bratem, ten jednak zginął z ręki Ralpha Wereca. Głównym celem Lotti jest zabicie zdrajcy unii.
Akcja w całej serii dzieje się bardzo szybko, że aż ciężko się oderwać od monitora. Jedynym minusem serii jest to, iż kończy się tak szybko. 13 epów to stanowczo za mało i można zauważyć trochę niespójność wątków, ale nie przeszkadza to aż tak bardzo. Oglądając ciężko zrozumieć o co chodzi w tej całej wojnie pomiędzy ludźmi, a obcymi (albo ja jestem taka głupia, że nie mogłam zrozumieć..). Fani mechów z pewnością polubią tą serię. Jednak ja nie przepadam za mechami, a seria bardzo mi się podobała. Wielkim plusem w serii jest kreska, która jest bardzo dopracowana. Oczy są ślicznie narysowane (trochę mi się kojarzą z kreską Clamp'a), a postacie są bardzo charakterystyczne. Do pełni szczęścia został jeszcze jeden element, a mianowicie muzyka. Uważam, że w tym elemencie autorzy również się spisali. Muzyka nadaje wspaniały klimat. Nawet walki pomiędzy mechami nie są dzięki niej nudne.
I co by tu jeszcze dodać.. Po prostu polecam serdecznie tą serię.



Twoja ocena: Zaloguj się aby ocenić

🤮 0
👎 0
😐 0
👍 0
😍 0
-%
-%
3203

Tagi: Brak tagów

Napisz komentarz

Zaloguj się aby odpowiedzieć.

Komentarze (2)

Rzeczywiscie jakies screeny by sie przydaly. Obejrzalam cala ta serie, ale szczerze nie przypadla mi zbytnio do gustu, w szczegolnosci zakonczenie.. Dobrze, ze taka krotka ta seria i kreska przyjemna dla oka, to mozna bylo obejrzec. :D

Opis bardzo fajny i zachęcający do obejrzenia ale mógłby być choć jeden obrazek. :-] Obecnie mi się podoba tylko można by było skrócić to trochę albo to jakoś porozdzielać żeby nie było tak zbite wszystko w jedna całość. [kame]


:D