Death Note
Myślałeś albo marzyłeś kiedyś o tym, aby móc uśmiercić kogoś w prosty zupełnie nie inwazyjny sposób, bez żadnego kontaktu z ofiarą, np. za pomocą zeszytu ?? Wierzysz w istnienie Shinigami (Bogów Śmierci)?? Nawet, jeśli nie z całą pewnością spodoba Ci się anime "Death Note"! Młody genialny i błyskotliwy, lecz znudzony swoim jednostajnym życiem uczeń jednej z Japońskich szkół średnich syn inspektora policji Yagami Light, zauważa podczas jednej z lekcji spadający z nieba zeszyt, gdy tuż po zajęciach idzie zobaczyć nowy notatnik na okładce widnieje napis "Death Note" zawierający w środku instrukcje używania go (zeszyt służy do bezkontaktowego zabijania), Light nie wierzył, że takie coś może w ogóle działać, aż do czasu gdy go wypróbował... nagle zapragnął uczynić świat lepszym usuwając z niego wszystkich przestępców... od tego czasu kazał nazywać siebie Kirą, a na jego tropie podąża równie błyskotliwy jak sam młody Yagami, strasznie tajemniczy detektyw nazywający siebie "L". Nie chcę podawać więcej szczegółów fabuły, aby nie psuć przyjemności z oglądania tego anime... powiem jeszcze tylko, że zeszyt posiada wiele ciekawych możliwości ujawnianych w każdym następnym odcinku serialu (podobnie było w mandze), za Lightem podąża też Shinigami Ryuuk którego widzi tylko sam Yagami.
Autorami mangi jak i supervisorami anime są Tsugumi Ohba & Takeshi Obata. Pan Obata jest również autorem Hikaru no Go który w Japonii odniósł spory sukces. Z kolei o panu Tsugumi Ohba'ie nie wiadomo prawie nic... Death Note jest ponoć jego debiutem, lecz wielu ludzi uważa że najprawdopodobniej to tylko pseudonim artystyczny pod którym ukrywa się jakiś bardziej znany autor, sugerują to z prozaicznego powodu mówiąc, że po porostu Death Note jest za dobry na debiut... W wywiadach podkreśla, że uwielbia pisać mangę trzymając nogi na krześle na którym siedzi jest to aluzja do którejś z głównych postaci w anime, do której obejrzyjcie i przekonajcie się sami.
Anime jest rysowane wspaniałą nowoczesną kreską, podobnie jak Bleach, czy Elfen Lied, największe wrażenie robią wspaniale narysowane postaci w szczególności Shinigami jak i Yagami. Muzyka jest naprawdę dobra opening jest rewelacyjny, ending jest ok... w samych odcinkach też stoi na wysokim poziomie i stanowi dobre tło dla dobrej kreski. Choć i tak jest coś, co znacznie góruje nad technikalmiami jest to FABUŁA, zarąbista, nieliniowa trzymająca w napięciu przez cały odcinek jednym słowem bajka... to jest to co tygrysy lubią najbardziej ;P lepszą fabułę ma chyba tylko Elfen Lied (Bleach też ale akurat nie fillery...). Napomnę też, że dotychczas ukazało się 12 z 37 planowanych odcinków, a w każdym z nich akcja nabiera jeszcze większych rumieńców widać, że autorzy są mistrzami w budowaniu klimatu zupełnie jak Alfred Hitchcock, który uwżał że film powinien zacząć się od trzęsienia ziemi a później ma być jeszcze ciekawiej xD, naprawdę tak ciekawego wątku poruszanego w anime dawno nie widziałem, więc nie ma się co dziwić, że "Death Note" osiągnął międzynarodowy sukces a nie tylko w Japonii!! Całość jest wspaniałym materiałem na dobrą książkę kryminalno-sensacyjno-sci-fi xD zresztą ekranizacje z żywymi aktorami w Japonii już zrobiły furorę przebiły w dochodach wyświetlany równolegle "Kod Da Vinci". Podsumowując mam nadzieje że recka Wam się spodobała i zachęciła do obejrzenia "Death Note'a" jeżeli nie to i tak Was gorąco zachęcam do obejrzenia tego wspaniałego anime a już tym bardziej polecam je fanom kryminału i sensacji !!! Jak dla mnie 9,5/10 !!!

Tagi: Brak tagów