Film zaczyna się spokojnym campingiem Goku, Gohana i reszty przyjaciół. Zostają oni nagle zaatakowani przez trzech nieznanych oprychów, a po chwili pojawia się ich dowódca- Cooler, brat Freezera, który przybywa na ziemie zemścić się na Goku za śmierć brata i zmazać plamę na honorze jego rodziny. Podczas pierwszego starcia, nasz bohater zostaje ciężko ranny, a pomóc mu może tylko fasolka senzu. Krillan i Gohan ukrywają go, a ten drugi wyrusza po lekarstwo. Czy uda mu się wrócić na czas zanim oprychy znajda jego ojca? Czy Goku pokona Cooler'a, który posiada o wiele większą siłę od swego brata? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie oglądając ten film. Akcja filmu dzieje się pomiędzy Sagą Freeza i Cell'a. Ciekawe jest że Goku nie może zmieniać się w SSJ gdy tylko zechce(a przecież po powrocie na Ziemie potrafił to czym się oczywiście pochwalił), a dopiero wtedy gdy jego wściekłość osiągnie wymagany punkt. Fabuła jest prosta jak konstrukcja cepa, ponieważ jest to tylko wytłumaczenie dlaczego wszyscy się okładają po gębach. Walki są dobre, szybkie, dosyć widowiskowe, a nie nudzą się, pewnie z tego względu że nie walczy wciąż Goku. Z podwładnymi Cooler'a przez dłuższy czas zmaga się Gohan, później dołacza się Piccolo, a nawet Krillan może przez moment zabłysnąć. Walczą oni nawet o wiele bardziej pomysłowo i finezyjnie od Goku co wychodzi filmowi nawet na dobre. Śmiesznych sytuacji jest niewiele, lecz walki zastępują je z nawiązką.
Naprawdę dobrym pomysłem było wprowadzenie słabszych podwładnych "Głównego Złego" ponieważ film nie nudzi się tak szybko gdyby to Goku wszystkich rozwalał. Wyszło to znacznie lepiej niż w trzecim filmie kinowym, gdzie również byli pachołkowie, ale tak czy siak Goku musiał się ich pozbyć. Graficznie również prezentuje się całkiem nieźle, Cooler jest zrobiony bardzo dokładnie, nawet lepiej od swojego brata w anime. Szczegóły terenu również co sprawia, że ogląda się całkiem przyjemnie. Muzyka tez stoi na całkiem przyzwoitym poziomie. Osoby nie przepadające zbytnio za niesmacznym momentami toriyamskim humorem, mogę pocieszyć ty że w kinówce nie ma go wcale. Dlatego mogą oglądać go bez obaw. Krótko mówiąc, jest to film na obejrzenie którego można poświęcić okrągłą godzinę. Ocena końcowa 8/10.
Walki są fajne ale jak dlamnie ostatnia walka jest zakrótka. Najpierw się zmienia Cooler i jest potężny a później Goku i jest super silny. Dlamnie troche to naciągane ale oto chodzi w tym anime ^_^
No i kolejna kinowka ktora wychodzi na te ze nia ma praktycznie fabuly :/. No ale jak wlki sa widowiskowe to dobrze, dla nich warto obejrzec db. Wiec jeszcze raz prosze o jakis adres strony na pw z kinowkami.
Pozdro
To jets również jeden z 3 których nie posaidam.. ale jednka recenzja 6 bardziej zachęca do obejrzenia tamteog filmu oc nie zmiana i faktu iż ten również obejrze :) Recka spoko ale tak jka poprzednnio mówiem nie bardzo zachęca do obejrzenia filmu :)