DBZ Movie 04

DBZ Movie 4 Jak w każdej rozpoczynającej się historii DB nasi bohaterowie wiodą spokojne życie na Ziemii. Ku ich zmartwieniu (a zadowoleniu oglądających film) na ziemie przybywa ich kolejny przeciwnik: tajemniczy Lord Slug. Pokrywa on całą Ziemie gęstymi chmurami, które uniemożliwiają dostęp promieni słonecznych do błękitnej planety i tym samych skazując ja na zagładę. Odnajduje on również kryształowe kule i prosi o odzyskanie młodości i siły (nie mówi wam to czegoś?). Okazuje się wtedy iż jest on Super Nameczaninem (a nie mówiłem? XD) który może zwiększać swa moc w nieskończoność. Czy naszym bohaterom uda się go pokonać? Odpowiedź na to pytanie poznamy oglądając czwarta juz kinówke DBZ. Fabuła jest taka sama jak w większości filmów tego typu czyli ciągłe okładanie się pięściami i walki na pociski Ki w wykonaniu Goku, Gohana, Piccolo oraz ich przyjaciół. Walki są na całkiem przyzwoitym poziomie choć mogły by być lepsze bo są bite o głowę przez inne filmy kinowe. Główny przeciwnik nie jest zbyt ciekawa postacią z tego względu ze mieliśmy juz do czynienia z starym i młodym Piccolo. Muzyczka jest dobra choć daleko jej do doskonałości (moim zdaniem) wiec przyjemnie jest film oglądać. Akcja dzieje się chyba jeszcze przed wylotem Sayan'ów bo Piccolo żyje. Epizodycznie pojawiają się Chi Chi (nawet raz walczy), Bulma z ojcem, Oolong, Yajirobe oraz Kamesennin. Film czwarty jest średnim filmem DB ale powstały i gorsze produkcje. wiec jeśli mamy akurat wolna chwile i lubimy popatrzeć sobie na bijatyki to możemy poświecić 45 min. na ten film.
Ocena ogólna 4/10
Tagi: Brak tagów