Gra firmy Travelers Tales, Giant i od biedy Eidosu. Licencje Lucas Artsu i LEGO - co powstanie z tego polączenia? Świetna humorystyczna gra dla pięciolatków..w którą grają piętnastolatkowie?
Czemu nie - gra jest świetna. Trudno się nie uśmiać przy niej, okraszona ładną acz kanciatą (a ajkie inne może być lego jak kanciate :P ) grafiką, tak łądną, że aż karty firmy Nvidia ją polecają, jęśli chcemy czerpać radochę z gry - pixel shader 3, filtering i takie tam bajerki - dzięki temu gra wygląda naprawdę prześlicznie.
Ale nie samą grafą człowiek (i gra) żyje. Dlaczego gra o klockach w Star Wars jest taka wciągająca? Hmm...zapewne w większości to dlatego, że to Star Wars. Ale nie tylko.
W grze upchnięto trzy epizody (ta nowa saga od 1999 roku czyli część I Mroczne Widmo, Część II Atak Klonów i Część III Zemta Shitów...eee...Sithów) plus - jako bonus - kawałeczek epizodu IV. Od pierwszej misji w Mrocznym Widmie widać, że ta gra jest taka jakich pełno a jednak coś sprawia że jest inna.
Grając Jedi i używając mocy mozna przebudowywać świat (zlożony oczywiście z klocków Lego) czy odrzucać przeciwników którzy rozsypują się z wdziekiem na kawałeczki. Klocki zbieramy w postaci monet a jak uzbieramy na danym poziomie określoną liczbę otrzymujemy status Jedi. Jak na wszystkich levelach nam się to uda - mamy epizodzik IV. Prócz przyjemnego dreptania ludzikami (one nie chodzą - one dreptają ^^) i ciachania mieczem świetlnym/ strzelaniem z blastera mamy też poziomy z pojazdami choć sterowanie nimi nie należy do latwych to da się tę sztukę opanować. Właśnie - początkowe ustawienia domyślne są tak pokićkane, że aż strach. Warto je zmienić - nie mozna używać myszki co nie jest przeszkodą - klawiatura w zupełnosci wystarcza. Przez całą grę przetacza się plejada postaci których już widzielismy oczywiście w pierwszych 3 częściach. miło widzieć, że sąoni trochę bardziej kanciaści niż normalnie. Prócz takich sław jak Obi-Wan-Kenobi, Anakin, Padme czy Hrabia Dooku można wcielić się w skórę...robota bojowego. Albo klona. Oczywiście kiedy są oni naszymi przeciwnikami to nie da rady, ale gra w trybie "free play" pozwala na takie zabawy. Kiedy troszkę nam się znudzi formuła przechodzenia epizodów zawsze możemy przejść się po restauracji Dextera (z II części nie tego w okularach) oraz na przylegającym jej parkingu gdzie chodzi pełno postaci z gry oraz są rozmieszczone modele obrazujące dany poziom. Właśnie - modele! W grze zbieramy prócz klocków i serduszek życia równiez...puszki LEGO które to są albo gdzieś ukryte albo trzeba coś zrobić żeby je zdobyć albo potrzeba jakiejś postaci by dostać się na miejsce gdzie ona jest. Zebranie wszystkich możliwe jest tylko w trybie Free Play bo reszty nie da się zdobyć normalnie - potrzeba na przykład jakiejś postaci której nie ma w trybie historia. Dzieki temu gra się ciekawiej xD
Gra jako całość jest wspaniałym dziełem. Może nie jest przełomowa ale dla każdego i każdemu będzie się w nią dobrze grało - i młodemu i temu trochę starszemu.
Polecam :)
A tymczasem powstaje już druga część - http://www.lucasarts.com/games/legostarwarsii/ - demko jest do pobrania. Zapowiada się znaaczni lepiej niż świetna poprzedniczka xD Fist - Prosiłbym, cię. Pit. Abyś nie kopiował tekstu z jakiś stron, swoich wypowiedzi z innych for ;)
[quote="kazekage"]hej ja też słyszałem o nowej odsłonie lego star wars podobno pełna wersja ma być za 3 miesiące[/quote]
co za 3 miesiące (od maja)
ja mam na płytce pierwszą i drugą częśc do ponad roku tylko jest w niej coś zrypanego i nie chce chodzić
