Logowanie Rejestracja

Samurai Deeper Kyo

Zawsze fascynowały mnie anime z walką na samurajskie miecze, pociąg do nich rozwinął się jeszcze bardziej po przeczytaniu Kozure Okami. Wielcy bohaterowie, potężne techniki i zagadki związane z przeszłością postaci są po prostu wspaniałe. Kreska jest miła dla oka, a humor nigdy nie opuszcza bohaterów.


Niestety nie miałem przyjemności czytać mangi, dlatego będę pisał tylko o jej ekranizacji. Wiem jedynie, że jest to 38 tomowa manga Akiminego Kamijo, która jest jedynym jego dziełem.


Cała przygoda dzieje się cztery lata po wielkiej bitwie pod Sekigahara, czyli w 1604 roku. Była to walka rozstrzygająca konflikt między Zachodem, a Wschodem. Właśnie podczas niej na Demonookiego Kyo i Mibu Kyoshiro spada z niebios brama do piekieł, przyzwana przez członków Jyunishinsho. W ten sposób ciało Demonookiego zostaje mu zabrane... Cztery lata później na drodze do Edo, sprytna łowczyni nagród - Yuya-han - łapie Mibu za drobne przestępstwa. Oczywiście ta łapanka jest pełna humoru, co widać na screenie. Chwilę po złapaniu wreszcie mieliśmy przyjemność ujrzeć walkę. Do obozowiska wpełzną Kenyou (demon, który powstał po bitwie pod Sekigaharą, ten był ogromnym wężem) i rozgorzała nierówna walka między Mibu, który stracił pamięć, a Demonem. Po ostrych bacikach Demonooki wreszcie przejmuje kontrolę nad ciałem i odzyskuje swojego Muramasę. Przeciwnik zostaje poćwiartowany. Ta walka jest tylko wstępem do wielkiej przygody. Podczas podróży Kyo i Yuya poznają nowych kompanów i wraz z nimi walczą z Nim (On jest to Demon, który miałby przywrócić walki domowe i samemu zawałdnąć Japnią i resztą świata) Jakby tego było mało dochodzi zagadka broni muramasy, które żekomo są przeklęte. Mimo iż bohaterowie idą razem i sobie pomagają nawzajem to każdy z nich ma inny cel.


Anime jest świetne, wartka akcja i walki na miecze stają się z każdym odcinkiem ciekawsze, a postacie coraz więcej odsłaniają swoich kart. W sumie samo połączenie walk samurai z humorem typu Ecchi, anime zalicza się do Shonen, co nie jest dziwne, bo walk jest co niemiara, które wraz z humorem zapewniają taki gatunek. Zapewne w Polsce, jak i na całym świecie fanów tego anime jest dużo, więc to powinno świadczyć za gwarancję jakości tego tytułu. Dźwięki są świetne, a openingi i endingi pasują do tego typu anime. Dźwięki podczas walki są świetne, gdy bohaterowie, którzy są bardzo szybcy walczą ze sobą to dźwięk jest o niecałą sekundę później niż rozbłysk powstały w wyniku zderzonych mieczy. Poza tym głosy jakie mają bohaterowie pasują do nich, czyli od tej strony wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Animacja jest świetna, a kreska miła dla oka. Właśnie! Miła dla oka. te anime ma najładniejsze i najbardziej wyraziste oczy jakie kiedykolwiek widziałem! Kolory i kształty narządów wzrokowych są doskonałe. Kreska jest wielce dokładna, a także często śmieszna (chodzi o wygląd bohaterów, którzy zależnie od tego co chcą pokazać trochę się zmieniają) Z tej strony także jest wszystko pięknie.


Anime z całą pewnością zasługuje na ocenę 9/10 i powinno podobać się każdemu, niezależnie od gustu. Wielką zaletą jest fabuła, która w tej krótkiej historii jest cały czas a wysokim poziomie i akcja nigdy nie zwalnia, co razem z wspaniałymi dźwiękami i taką grafiką właśnie tworzy te wspaniałe dzieło. Polecam każdemu, te wspaniałe anime z nietypowym połączeniem Ecchi i Samurajów!



Twoja ocena: Zaloguj się aby ocenić

🤮 0
👎 0
😐 0
👍 0
😍 0
-%
-%
5401

Tagi: Brak tagów

Napisz komentarz

Zaloguj się aby odpowiedzieć.

Komentarze (6)

Dobra recka zgadzam się

Zgadzam się z Tobą Vadziu, zarąbiste anime. Obejrzałem je tylko dlatego, że mnie poprosiłeś o rysunek Kyo, ale szczerze powiedziawszy się opłacało. A i recka mówi samą prawdę. No i kolejny punkt w którym się zgadzam z Tobą to, to że jest to najlepiej narysowane anime jakie widziałem.
również zachęcam do oglądania pozdro

Qbex Vip
Kolejna fajna recka, fajnego anime xD Dosyć niedawno obejrzałem serię i muszę przyznać, było warto. Charakter Kyoshiro, jego alter ego, Kyo, były dość skomplikowane. Największym i jedynym marzeniem było zostać DE BEST [Coś jak Ash z Pokemonów xD]. Recka fajna, miło się ją czytało, zachęcała do obejrzenia serii. Nawet powiem że to właśnie dzięki vaderowi się na nią skusiłem xD
Pozdrawiam.

Bardzo ładnie!!!! Widziałem całe to anime i jestem tak samo jak ty pod wielkim wrażeniem. Jednak najpiękniejsze jest z tego wszystkiego ukazanie prawdziwej duszy samuraja którym jest Kyö. Nie chce on zawładną światem, ale byc najsilniejszym człowiekiem na ziemi. BYC NAJLEPSZYM!! [jupi]

Zgadzam się z Itahi'm super opisane i powiem że mi się nawet kreska podoba. Chyba będę musiała to obejrzeć. A tak P.S.: Itahi fajowy podpis :D

Nooo vader ładnie napisałeś:> fajnie jest wszystko ujęte i dodałeś (to ważne) screny. Ja takrze lubię anime z walką, ale musi być dynamiczna i czasami nawet krwawa. za te info daję ci 9\10, po przeczytaniu aż chce się tobaczyć te anime ^_^